Transport drogowy towarów na niemieckich drogach kurczy się, ale polscy przewoźnicy nadal utrzymują swoją pozycję wśród zagranicznych przewoźników. W pierwszym kwartale 2023 r. przebieg pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) 7,5 tony i większej po płatnych drogach w Niemczech wyniósł około 10,126 miliarda kilometrów, co stanowi spadek o 3,2 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Niemieckie ciężarówki odnotowały spadek o 3,5 proc., a polskie o 1,5 proc.

Polskie ciężarówki w pierwszym kwartale tego roku po raz pierwszy od początku pandemii odnotowały spadek przebiegu po niemieckich drogach płatnych, przemieszczając się w sumie około 1,964 miliarda kilometrów. To stanowi jedną trzecią (33,8 proc.) z wyniku osiągniętego przez niemieckie ciężarówki, które przejechały około 5,72 miliarda kilometrów, odnotowując spadek o 3,5 proc.

Mimo spadającej tendencji, udział polskich ciężarówek w ogólnym przebiegu zagranicznych ciężarówek po niemieckich autostradach i drogach federalnych nadal wynosił 43,9 proc., a na płatnej sieci drogowej w Niemczech 19,1 proc. Warto również zauważyć, że ciężarówki z Litwy, mimo spadku w pierwszym kwartale tego roku, odnotowały wzrost o 5,1 proc., pokonując 342,6 miliona kilometrów. Litwa wyprzedziła Czechy na liście zagranicznych przewoźników w niemieckich statystykach myta, zajmując trzecie miejsce trzy lata temu.

Spadający trend jest widoczny również w innych statystykach, takich jak indeks popytu na giełdzie Trans.eu, reprezentującej rynek spotowego transportu drogowego. Dane za pierwszy kwartał 2023 r. pokazują, że na trasie z Polski do Niemiec mediana indeksu popytu wyniosła jedynie 47 pkt, w porównaniu do 101 pkt w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Warto jednak zauważyć, że trend spadkowy w statystykach niemieckiego myta nie dotyczy litewskich ciężarówek, które nadal odnotowują wzrost przebiegu w lutym i marcu, odpowiednio o 3,4 proc. i 4,9 proc.