Kierowcy muszą czekać nawet 68 godzin – na przejściu w Bobrownikach w województwie podlaskim na wjazd do Polski. Niewiele krócej czekają na przejściu w Koroszczynie w województwie lubelskim, tam czas oczekiwania wynosi 42 godziny.

Duży wpływ na wielogodzinne i wielokilometrowe kolejki ma zamknięte od 9 listopada br. przejście graniczne w Kuźnicy na Podlasiu. Pojazdy kierowane są na przejścia graniczne w Koroszczynie, Terespolu i Bobrowniki na Podlasiu.

Bobrowniki aktualnie są jedynym w Podlaskiem przejściem granicznym z Białorusią obsługującym ruch towarowy.

Przed wsią Waliły-Stacja, na dojeździe do Bobrownik funkcjonuje strefa buforowa. Kolejka samochodów dzielona jest i regulowana przez Staż Graniczną, policję i Krajową Administrację Skarbową. Po odprawiane ciężarówek z pierwszej kolejki wpuszczane są do niej pojazdy z drugiej części.

25 grudnia br. w Bobrownikach na odprawę czekało 1,4 tys. aut – taką informację podała podlaska Krajowa Administracja Skarbowa. Przez ostatnie 12 godzin odprawiono na Białoruś 267 tirów.

W wigilijny wieczór Michał Deruś – rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie poinformował, iż przez ostatnie 12 godzin na przejściu granicznym w Koroszczynie zostało odprawionych 510 ciężarówek, 1900 cały czas stoi w kolejce, a czas oczekiwania wynosi 31 godzin. Rzecznik przekazał również informację, że wjazd do Polski odbywał się sprawnie, w ciągu dnia przejechało 176 samochodów.